Google Analytics a planowanie contentu

Nie wiesz, co publikować na blogu? Nie wiesz, co Twoi odbiorcy czytają najchętniej? Zajrzyj do Google Analytics, a znajdziesz w nim prawdziwą kopalnię wiedzy nie tylko na temat tego co, ale również gdzie, warto publikować. Zobacz kilka miejsc, które warto odwiedzić w Google Analytics i naucz się czytać dane z tego narzędzia.

Dane z Google Analytics – wybierz zakres czasowy

Jeśli dopiero zaczynasz zbierać dane w Google Analytics (a jeśli ich nie zbierasz, to zacznij czym prędzej! – zobacz jak dodać kod śledzenia Google Analytics), to nie masz zbyt wielkiego pola do manewru jeśli chodzi o zakres czasowy badania danych. Jeśli jednak kod śledzenia GA jest już na Twojej stronie dłużej, to wykorzystaj to i wybierz dłuższy, co najmniej kilkumiesięczny zakres danych do analizy. Ja polecam przyjrzeć się danym z poprzedniego roku, bo to daje szersze spojrzenie na Twoją stronę i pozwala również wychwycić trendy sezonowe.

Wybierz jedną z zakładek po lewej stronie (np. przegląd) i ustaw zakres czasowy

 

 

Google Analytics – skąd przychodzą do Ciebie odbiorcy?

Po ustawieniu zakresu dat, dla których robisz analizę zobacz, skąd przychodzą do Ciebie odwiedzający. Mogą oni docierać tam różnymi kanałami. Być może znają już Twoją markę i wiedzą, że warto Cię odwiedzać, bo masz przydatne dla nich treści. Być może obserwują Cię w mediach społecznościowych, być może są odbiorcami Twojego newslettera, a być może trafiają do Ciebie z wyszukiwarki Google. Powinieneś wiedzieć skąd się biorą(a jeśli nie wiesz dlaczego, to zajrzyj do wpisu: Dlaczego warto znać źródła ruchu na stronie), a dane te znajdziesz w zakładce Pozyskiwanie-przegląd.

 

Teraz możesz wchodzić po kolei w każde ze źródeł i sprawdzać, jak zachowywali się odbiorcy pochodzący właśnie z niego. Wartościową informacją dla Ciebie będzie wiedza o tym, na jaką stronę trafiają odbiorcy z danego źródła trafiają jako pierwszą. Informacje te znajdziesz nieco modyfikując otrzymany raport.

Google Analytics – strony wejścia

W domyślnych ustawieniach Google jako pierwszy serwuje nam bowiem informację na temat tego, po jakim słowie kluczowych trafili do Ciebie odbiorcy najczęściej. To ważne z punktu widzenia SEO (ale jaki widzisz niewiele informacji masz tutaj na temat konkretnych słów kluczowych – więcej o tym znajdziesz w Google Search Console), ale teraz chcesz uzyskać informację na temat tego, na jaki content najczęściej trafiały osoby wchodzące z Google czy innych źródeł. Musisz zatem w ustawieniach raportu zmienić wymiar podstawowy na: strona wejścia.

 

 

 

Jak widzisz na tej stronie najwięcej, bo aż 40% wejść zanotował wpis dotyczący atrakcji na 1 Komunię i to on zgarnął największy ruch.

Gdy wejdziesz poziom dalej możesz sprawdzić, kiedy temat ten był najbardziej popularny. Jak można się domyślić była to pierwsza połowa roku. W ten sposób możesz sprawdzić również kolejne tematy na liście najchętniej czytanych.

Co z tego wynika?

Z tych informacji możesz wysnuć kilka ważnych wniosków w kontekście przyszłych publikacji treści:

– temat jest interesujący dla Twoich odbiorców, więc warto publikować kolejne posty z podobnej tematyki, rozszerzające post główny i linkować do nich w powyższym wpisie,

– jest zainteresowanie w określonym czasie czyli planując publikację należy wybierać termin na początku okresu zwiększonego zainteresowania,

– możesz sprawdzić, na jakich pozycjach na liście wyników wyszukiwania pojawia się Twoja strona (np. z pomocą GSC albo SEMSTORM) i na tej podstawie wywnioskować, czy temat jest naprawdę ważny, jeśli np. Twoja strona nie pojawia się na najwyższych lokatach w rankingu Google.

W podobny sposób możesz sprawdzić kolejne źródła ruchu na stronie i sprawdzić, które tematy cieszą się największym powodzeniem wśród osób z innych mediów (więcej i bardziej szczegółowo omawiam to w umieszczonym poniżej filmie – nagraniu z #shortpressa na ten temat).

Google Analytics – wyszukiwanie w witrynie

Oprócz przeanalizowania popularności tematów wg źródeł, z których pochodzi ruch na Twojej stronie, zerknij również do zakładki Zachowanie – wyszukiwanie w witrynie.

W tym raporcie znajdziesz informacje na temat tego, czy i jakie słowa kluczowe wpisywali odwiedzający Twoją stronę w wewnętrzną wyszukiwarkę witryny. To doskonały sposób na to, by dowiedzieć się czego szukają Twoi odbiorcy, którzy już do Ciebie przyszli. Można to porównać do rozmowy z klientem, który wchodzi do sklepu stacjonarnego z butami, a sprzedawca obserwuje jego zachowanie i widzi, że od razu skierował pierwsze kroki do półki z trampkami. Jeśli takich klientów w określonym czasie jest więcej, to właściciel może wysnuć wniosek, że trampki są w modzie i warto zaopatrzyć się w większą ich ilość, bo klienci poszukują właśnie takich butów. Dane z wyszukiwarki w obrębie witryny dają Ci możliwość obserwacji tego, co robią Twoi potencjalni klienci, a co więcej, możesz obserwować jak wygląda wyszukiwanie na przestrzeni dłuższego czasu. To pozwoli Ci sprawdzić, czy występuje jakaś sezonowość.

Mam nadzieję, że ten krótki tekst o miejscach, które warto sprawdzać w Google Analytics pomoże Ci sprawdzić, co cieszyło się największą popularnością na Twoich stronach i wysnuć wnioski na temat tego, jaką tematykę warto proponować odbiorcom.

 

Jeśli wolisz oglądać niż czytać, to zapraszam do obejrzenia nagrania z #shortpressa, na którym poruszałam ten temat i w trakcie którego szerzej zinterpretowałam wyniki z zakładki Przegląd – pozyskiwanie.